Na oddziale od razu zrobiło się jaśniej i weselej.
Dzieci z ciekawością podchodziły, by go pogłaskać, przytulić czy pobawić się z nim.
Uśmiechy, śmiech i chwile beztroski – właśnie to przyniósł Roman naszym małym pacjentom.
Takie spotkania to nie tylko zabawa, ale także ważne wsparcie w procesie leczenia.
Obecność czworonoga pomaga redukować stres i dodaje siły do codziennej walki.
Dziękujemy Romanowi i jego opiekunce za te piękne momenty! Dziękujemy








